Wycieszka z Islington do Camden Town wzdluz kanalu + Angel, okolice i wnetrza Southbank Centre restauracja afganska, Waterloo. Nic sie nie obijam tylko nie mam czasu. Nie marudzic.
Credits to K.
poniedziałek, 8 grudnia 2008
Kanałami szli umęczeni
Autor: Inishi o 21:32 Etykiety: camden town, kanały, londyn
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
4 komentarze:
Coś długo nie pisałeś...
No wreszcie coś tu się zaczęło dziać, zdjęcia jak zwykle świetne.
Sorry że nie wpadłem do Londka we czwartek, też byłem strasznie zarobiony a na dodatek brytyjski mokry klimat Birmingham mi nie służył. Dziewczyny czują się świetnie i serdecznie pozdrawiają! Mamy nadzieje że zobaczymy się niebawem. Pozdro dla K :)
JAM
Wesołych Świąt Człowieku Maaaan,
Tobie (i sobie też) życzymy byśmy w nowym roku mieli więcej okazji do wspólnych spotkań,
JAM
Dlaczego nie ma nowych zdjęć??:)
Prześlij komentarz