środa, 26 sierpnia 2009

Tooting Bec Common

A to juz inna liga w skromnym przewodniku parkowym. W lidze podworkowej, 3 sezon z rzedu brazowy medal. Latwy i oznaczony dostep do zaplecza rozrywkowego, rozbudowana infrastruktura sciezkowa oraz krotka acz widowiskowa sekcja rowerowa. Park o duzym natezeniu czynnika ludzkiego. Rekompensuje to duza iloscia smietnikow, falujacych biustow i wygniecionej trawy pod montaz koca. Obecna mucha pospolita oraz relaksujaca atmosfera piknikowo-alkoholowa. Wszystko pod szlachetnym haslem "Przyjsc rypnac sie na trawie, poginac z pileczka, tors obnazyc, a fajne mam okulary?" Familijnie az do zgaszenia swiatla. Ja tam tylko wchodze i od razu wale centralnie w kime.

1 komentarz:

n€x¤R pisze...

koncowki wlosow troche za mocno zblurowane i widzac potrojnie powtorzony ten sam fragment w roznej skali (;

niezly kolorek - na prawde sobie taki strzelisles, czy to tylko PS?

 blogi