No dobrze więc, Mamy
29 maja, roku pańskiego 07,
na prośbę i ku uciesze tłumu, mam zaszczyt zaanonsować wystartowanie pierwszego w moim życiu bloga... Będzie o Londynie, o dramatach i kolizjach życiowych oraz sporadycznie o czymś innym. Ograniczam pisanie mejli informacyjnych i od dzisiaj pisuje TU. Czując wielką presje społeczną , odnośnie jakości prezentowanych materiałów, zdecydowałem sie na zakup urządzenia utrwalającego obraz. I działanie takowe podejmę w weekend, a tymczasem fotka z mojego penthausu i mojej buzi za pomocą onboardowej tandety...ściskam.
Fakoff za teletubisie...
2 komentarze:
no i dobrze. mam nadzieje, ze czasem cos chlapniesz - linka czy fotke
no i chlapanie rozpoczalem na dobre..
Prześlij komentarz