środa, 28 maja 2008

Wypaliles?

Wypaliles blancika, idz w kime.

A jak nie to nie przeszkadzaj, bo choc jedna nozke mam. Ryj na kwasno obije!

Anooo .. i .. i Ci Bartek jeszcze spsika rame...

niedziela, 25 maja 2008

Paradise Gardens

W erze Wiktorianskiej, za czasow panowania Wiktorii Hanowerskiej parki byly jedynym , no moze poza publicznymi egzekucjami, sposobem na ekscytujaca rozrywke dla rodzin. Teraz, mamy wiek XXIIIVX a miastu przysnilo sie przywrocic tym miejscom odrobine splendoru. Tak tez sie stalo. Caly park Victoria zamienil sie w jedno kolorowe pobojowisko, dwa cyrki, kilka teatrow ulicznych, autentyczna scena festiwalowa, konkretne wesole miasteczko Cartersa, wszedzie pelno budek ze smierdzacym jedzeniem z calego swiata, gnoje biegajace z balonami i oldskulowe zespoly bez aspiracji, jakies fiuty z dreadami...

Paka - “Flogging a Dead Horse”
Paka, starszy dziadek zagubiony gdzies miedzy snem a rzeczywistoscia. Zyjacy romantycznymi marzeniami, w kieszeniach trzymajacy obok orzeszkow, srubki. Cos jak uwspolczesniony Don Kichot, przy czym role jedynego przyjaciela, odgrywa tutaj w pelni mechaniczny kawal blachy,pneumatyki i kabli. Ryczacy, pierdzacy, srajacy, ziejacy ogniem, prawie zywy, gdyby nie to, ze zdalnie sterowany. Byli ranni, bylo zachaczanie o granice dobrego smaku i pelna interakcja z publika. Bardzo mocny i widowiskowy kawal sztuki.

Zawody dzdzownic

Jakis kretyn z Warhammera


Wesole miasteczko Cartersa

Limit do lat 12, a chcialem poszybowac na tym szatanskim rumaku. Pelen ogien z dupy.

Mimbre - The Bridge
"Mimbre to firma wykonujaca nowoczesne akrobacje, skladajaca sie z trzech niewiast, ktorych energia zdolna byla by napedzic elektrownie krajowa" glosi brytyjski przewodnik teatralny. I na tym mozna by bylo poprzestac. Wszystko opowiada historie mostu, rozbieranego i skladanego nieustannie, tysiace razy, ktos usiluje go przekroczyc, ktos inni zakleszyl sie w jego przeszlosci. Nigdy nie wiedzialem, ze mozna wchodzic po schodach lezac i to w dodatku do tylu. Wizualna poezja bez jednego slowa, przekonujaca i ujmujaca. Dziewczyny musza jechac na koksie, inaczej tego nie widze.


Main stage, grali : Omar, Alabama 3, Ska Cubano, Dr Das, Nathan ‘Flutebox’ Lee and Guests, Rhythms of the City, Saravah Soul , Back To The Planet, nie znam zadnej z tych kapel...


Ktos nieopatrznie wypuscil tych dziadkow z namiotu tanecznego.

Nissan Qashqai Challenge

Za sprawa awarii suportu zdazylem tylko na koncowke. Nie mniej Lance McDermott i Sam Pilgrim i pozamiatane. Nawet Paul Basagoitia na 4 pozycji. Sekwencja z backflipem, potem frontflipem a na koncu jakims whipem, czy czyms bedzie mi sie snila przez weekend. Pan konferansjer.... pan konferansjer to gruby temat, mial iscie wkurwiajaca aparycje, wladal jakims okaleczonym angielskim i mial chyba ogolnie blade pojecie o tym sporcie. Prowadzenie imprezy w zasadzie ograniczal do powtarzania, ze jestesmy swiadkiem najlepszej imprezy w kosmosie, ze zaden czlowiek ani nie dokonal czegos podobnego ani tez i nie widzial, wcale sie nie dziwie ze zebranie zawodnikow pod scena zajelo mu 10 minut. Zdaje sie, ze Tarek Rasouli zostal oplacony do gloszenia podobnych frazesow. Nasz rodak "Jan Pawel" Bartek na pozycji 15'stej...

Ponizej fotki z rozdania nagrod.

Tarek o zajebistosci imprezy....
Lecacy prosto w moj obiektyw orzech Pilgrima...

A pozniej nastapilo rozdawnictwo dla generalki. Wygral McDermott.

Dzieci nie wytrzymaly napiecia i zaczely destrukcje.

Obszersniejsze info, co zacz i relacja fimowa zapewne niebawem. Tutaj.

sobota, 24 maja 2008

Melkorn w Londynie

Robert wpadl, ale byl smutny caly dzien. Nie chcial isc do pubu. Marudzil.

 blogi