Caluj mnie jak by to mialo byc ostatni raz,
dotknij tak przytulaj jak by to mial byc pierwszy raz,
na na nana naaa naaaa,
Ugotuj dla mnie pysznego omleta,
zwin go, miedzy piersi wloz,
tak jakby w macice noz,
apriorycznie, ol jeee, kocham cieeeee!
...ide do kibla
ladne gule, nie?
czwartek, 28 lutego 2008
A wcale nie
Autor: Inishi o 22:58 2 komentarze
Armageddon
Ta fotka, to dla Pani Anety.
Wczorajsza noc obfitowala w atrakcje. Na poczatku, myslalem ze za duzo wypilem, calym krzeslem bujalo na wszelkie mozliwe strony. Przesiadlem sie wiec na bardziej bezpieczny mebel, czyli lozko. Tam juz o niebo lepiej, tylko dziwnie wygladaly bujajace sie wokol ubrania i jakies takie gluche dudnienie nie wiadomo skad...
Natasha Cavey, in Tipton in the West Midlands, said: "All my cupboard doors flew open and the whole house shook, it was unreal. I can't believe it."
David in Alrewas in Staffordshire said: "The birds were flying around like it was daylight.
"It was quite severe. I experienced the Dudley one and this was more severe.
"I went outside to see if the roof had collapsed. I could see the furniture in the room moving, it was like it was on a jelly mould."
No coz co by nie mowic, trzesienie ziemi mielismy, 5.3 w epicentrum podobno..
Autor: Inishi o 12:04 2 komentarze Etykiety: chrzescijanstwo, gluty, smierc
poniedziałek, 25 lutego 2008
wtorek, 19 lutego 2008
Cudowne w zyciu chwile
Praca w porno, zmienia zycie raz na zawsze. Grono znajomych rosnie, no ale...
Teraz nawet jak ni z tego ni z owego trafie na jakas strone porno, widze same znajome twarze. Oooo! tej pani retuszowalem rozstepy, tu jakies nowe odsysanko tluszczu widze bylo, z tym panem pilem...
Ehh, wy macie swoj "Taniec z Gwiazdami" czy inne "M jak milosc" a ja mam taniec na dwoch rurach na dwie rury jednoczesnie i "Mamuska wie najlepiej".
Autor: Inishi o 23:05 0 komentarze
Polska robi food
Nie posiadajac urzadzen mechanicznych, nie dysponujac nawet niamiaska specjalistycznego sprzetu nieruchomego, ewidentnie bez niezbednych skladnikow, korzystajac tylko ze strzepkow wspomnien z dziecinstwa, Lud Polski, rekoma swymi, cuda czyni.
Wyslac Polaka na druga strone, nieznosnej bytowo, planety ksiezyc, to chocby samotnym sie czul i kamienie z pylem kosmicznym jesc musial , w przestrzeni odleglej przezyje. (Naturalnie w plecaku podreczny barek, jako warunek konieczny przetrwania)
Autor: Inishi o 21:06 0 komentarze
sobota, 16 lutego 2008
GWG
Gwg, poster/press add wersja 1.
A tuaj zrodla.
Milo jest wiedziec, ze mozna nie dostac pracy tylko dla tego ze jest sie overqualified. Takie nowe spojrzenie na dotychczasowe osiagniecia. Kiedy wydaje sie nam ze cos jest dla nas nieosiagalne, pracujemy ciezko by dostac sie tam, liczac ze kiedys sie to uda. Jak juz jestesmy na samej gorze, rozgladamy sie wokolo i mimo satysfakcji, czujemy ze przyszlo zbyt latwo. Jawi sie wiec pytanie, czy lazenie po gorach moze sie kiedys znudzic?
Generalnie 14'go w czwartek, w skurwiale walentynki, minal rowno rok od kiedy jestem w UK. Misja spelniona, czas zaczac zwozic graty, pierwszy kurs pod koniec lutego. Jesli ktos chcialby sie ze mna przespac, bedzie mial okazje.
Autor: Inishi o 21:11 7 komentarze
wtorek, 12 lutego 2008
Headhunterzy, agencje posrednictwa, inne wynalazki...
"Limitied opportunity at current company,...Considerable potential for career/personal development exists..new challenges, gaining new skills, changing location, day rate...blabla bla..." Takie skrawki, dzien w dzien, jak zepsuty kiosk box.
Czasem jak tak dzwoni jeden z drugim, a ostatnio zdarze sie po kilka telefonow dziennie o nocy nie wspominajac, mam ochote zafundowac im sesje ekstremalnego sado maso. Zeby tak np. wisieli za jaja pod sufitem w jakims skorzanym pokoju bez klamek z kawalkiem smierdzacej gumy w ustach. A dla niewiast o cudnym glosie sprzedac mocnego kopa prosto w jajnik. Przyklady ich chamskiego wrecz zachowania mozna by mnozyc w nieskonczonosc. Slowo przez nich dane nic nie znaczy a pojecie daty to jakas fikcja literacka.
Co ciekawe mimo zaledwie pol rocznego doswiadczania tego zjawiska nachalnej agitacji na rzecz potencjalnych pracodawcow, nie sposob sie na nich tak latwo uodpornic. Dzwonia, prosza, nagrywaja sie po pare razy, blagaja o jakies CV, kawalka portfolio, strzepka pozwalajacego skompletowac blyszczacego puzla dla klienta. No i dostaja, w koncu, bo polowicznie dobre serce posiadam, a i ciekawosc nie pozwala sobie odpuscic. A nuz coz na miare niegdysiejszych ofert z Gibraltaru czy Malty. I to samoboj jest. chwila zastanowienia, obserwacja z orbity okoloziemskiej pozwala zasmakowac w zmianie podejscia. kiedy juz wytlumimy brzeczacy w uszach glos HH ktory nawet gowno potrafil by sprzedac jako proszek do prania, pojawia sie gorzkie uczucie obrzydzenia. Bo tak naprawde traktuja Cie jak mieso. Nie sluchaja co masz do powiedzenia, kim jestes, kim chcesz byc. Oni nie widza w tobie czlowieka. Dla nich jestes brzeczaca prowizja, dla ktorej zacpaja sie kokaina na smierc siedzac na telefonie pare nocy pod rzad. Mam od tego W gardle kwasny posmak tresci rzoladkowej...
Pamietna rozmowa Kostrzewskiego z ksiedzem, wlasnie tutaj.
Autor: Inishi o 22:05 0 komentarze Etykiety: babilon, Dziadostwo, kokaina, szczury
poniedziałek, 11 lutego 2008
W dupe niech mnie Pan pocaluje
Pierwsze przymiarki do tematu, GwG, bedzie juz jakies 7 szkicow. Rick nie moze sie wyjajic.
Ninja style,
A to za kare...Wiecie, ze nie taka odległa Playmate z jakiegos europejskiego wydania mozna miec juz w Londynie za niecale 750 funtow za godzine? "Za kazda milosc trzeba w zyciu placic, kazda milosc mozna tez kupic, reasumujac kazda cipa ma swoja dokladnie okreslona wartosc" , urocze nieprawdaz? Tym przewrotnym cytatem dzisiaj prosto z biura zakoncze dzisiejszego posta.
Autor: Inishi o 22:54 1 komentarze
środa, 6 lutego 2008
Avi Shmailov show
Astrix byl slaby. Muzycznie bez rewelacji. Trudno bylo poznac ze to live-act choc Clawia-Nord za szklem stala.Klub zapchany do granic mozliwosci. Tanczyc nie bylo gdzie. Ludzie pozbawieni kultury i samokontroli. Musialem co chwila wprowadzic do organizmu bronxa, co mimo usilnych staran, nie przynioslo zamierzonego skutku, czyli znieczulenia na niedogodnosci. Zreszta numery tez juz trzepie na jedno kopyto. Zenada i rozczarowanie. Jedyne co pamietam to Nicki S (Extreme Euphoria) calkiem ladnie sie zaprezentowala, jakies tam ckliwe goa. Delirious tez kiszka. Wracalismy chyba ze dwie godziny, co? :)
Z ostatnich godnych polecenia trackow sie ino ostal remix Astrixowego kawalka poison, przez Wrecked Machines (ktorego tez z reszta polecam) czy tez numery Vibe Tribe. Z duza iloscia ciezkich, mrocznych chordsow rodem z czarnego housu czy krwiazerczego rejwu. A moze bardziej podchodzi mi takie progresywne granie...ehhh
Obok tych cudakow zesmy bawili.
Autor: Inishi o 21:32 0 komentarze
wtorek, 5 lutego 2008
dzemik
"Kiedyś mojemu koledze, pracującemu w pewnej firmie zajmującej się importem dodatków do produktów spożywczych wylał się płyn, który dodaje się do dżemów. Wypaliło mu kawał stopy"
Me nauki jezyka polskiego nie poszly w las. Dzisiaj co chwila ktos krzyczy z konca biura "Macica!!!!!" (chodzi naturalnie o narząd rodny żeński położony w miednicy małej)
Jako sztuczna sperme do sesji stosuje sie pewien dosyc popularny lubrykant. Jako najwieksza zalete specyfiku podawana jest mozliwosc dowolnego kreowania ksztaltu "strzalu".
Autor: Inishi o 22:26 3 komentarze